Inny niz wszystkie

Też nie widzę sensu w tego typach artykułach, ale z drugiej strony moze jest ktoś kto chce to przeczytać i choć może Tobie sie to nie podoba i wielu innym osobom, to autor tego artykułu mógł to napisać bo jak sama stwierdziłaś każdy ma prawo do głosu. Ale skoro sie nie podobało, to moze faktycznie przemyślmy te kwestie...

myslałam, że chodzi o to w tym forum, żeby wiedzieć, co jest dobre a co złe... więc pisze co nie podoba się mnie i moim znajomym (po rozmowach z nimi, a nie bedziemy sie wszyscy bawić w rejestracje... :/ )
bo może to wykorzystacie i nie bedziecie tego odbierać jak oskarżeń, tylko jako rady... w końcu chodzi nam WSZYSTKIM o to, żeby Verte było jeszcze lepsze...

rejestracja jest zeby nie bylo bluzgow na prawo i lewo

a co do artykulu tego to wielkim przeciwnikiem bylem, niestety ja mam malo do powiedzenia wiec nie chce nikogo obrazac za to co chcial i napisal
wolność słowa w tym kraju rządzi
a może Ty masz właśnie taki problem i dlatego ten artykuł aż tak Cie boli ?

sluchajcie... i stalo sie wlasnie to o co sie obawialam.... internet zwraca sie przeciwko nam. bo zamiast sluzyc w polepszeniu komunikacji staje sie mieejscem wzajemnej gnojni Smile

smutne acz prawdziwe Smile

faktycznie...wiele osob skrytykowalo artykul lidki o podrywie, ale nie zapominajmy ze oprocz neigo bylo jeszcze okolo 10 innych!!

co do stopki... osobiscie bylabym za tym, aby w stopce wpisani byli konkretni ludzie,ktorzy wspoltworzyli AKTUALNY numer verte. i sprawa sporu rozwiazana Smile

jest artykul-jest nazwisko Smile

poza tym, nie ma sie co obrazac, bo krytyke rowniez trzeba znosic z honorem i tworzyc wnioski na przyszlosc Smile

a co do sporu meidzy drugo a trzecioklasistami ... obawiam sie anty, ze po prostu taka jest kolej rzeczy , ze najwieksza odpowiedzialnsoc za verte spada na środkowych Smile

i chcesz czy nie musisz sie z tym pogodzic, bo my w przyszlym roku rowniez w pewien sposob "oddamy" verte drugim klasom Smile

ludzie szanujcie innych jezeli chceci zeby szanowano was!!
amen.
bog zaplac.
<poszla cos przekasic>
wero

ej, anty ;> my dopiero zaczynamy zmieniać Verte.. może nam się udało, może nie, ale to dopiero start
z tego, co czytam.. wnioskuję, że nie pasuje Ci ten artykuł typu BravoGirl - mi też nie, ale nie chcieliśmy zaraz na starcie rezygnować z pomysłu naszej koleżanki. Teraz widzimy, że raczej tego typu texty nie są mile widziane, więc będziemy z nich rezygnować
poza tym piszesz, że cały czas kupowałaś/eś Verte itd. a dziwne, że właśnie teraz wszystkie numery nam się rozeszły :\

a) Artykuł na temat jak poderwać dziewczynę w kruczku również uważam za nieudany. Ale zostawmy to narazie do głębszego przedyskutowania.

b) Poza tym uważam że Verte naprawdę zmieniło sie na lepsze! Jest bardziej czytelne, atrakcyjne, takie... nowe! Warto było!

Popieram kwestie artykulów o podrywach, paznokciach etc., raczej takich porad nie szuka się w SZKOLNEJ gazetce.

Pamietaj droga Aniu, ze to nie my decydujemy o tym, co oprocz naszych artykułów znajdzie się w Verte.

A w stopce zawsze sa nazwiska osob piszących do numeru.

----
Dochodzę do wniosku, ze najlepiej skrytykowac, wyśmiać, pobazgrać (plakaty) niż podejść do jakiejs osoby i przekazać jakies swoje uwagi.
To tak ogolnie, a nie o tobie droga "anty!"

fakt, ale w sumie dziwne jest umieszczanie tam nazwisk delikwentów, którzy nic w numerze nie zrobili. z w ł a s z a w pierwszym numerze.

<poszła zagryzać miłepanieprzedszkolanki>

a wg mnie numery z tamtych lat były czasem...ekhem...cobyniepowiedzieć, dość nudne. tego nie czytałam, wiec ocenię w poniedziałek Razz

Właściwie wszystko już zostało powiedziane, ale chciałbym dorzucić jeszcze swoje "trzy grosze".

Przede wszystkim dlaczego wcześniej nie wprowadzono zmian?
Rzeczywiście, pomysły unowocześnienia szaty graficznej Verte pojawiały się już w poprzednich latach, ale wszystko jak zawsze rozbijało się o pieniądze. Druk jednego numeru starego Verte kosztował ok. 96 gr. Był wykonywany przez drukarza, który dysponował takimi a nie innymi możliwościami technicznymi, dlatego zdjęcia nie wchodziły w rachubę. Zwłaszcza że zdarzały się miesiące, kiedy sprzedaż szła marnie i wtedy dopłacałam po ok. 20 złotych miesięcznie. Można by było, oczywiście, podnieść cenę gazetki, tylko kto by ją wtedy kupował? W tym roku po raz pierwszy pojawiła się szansa uzyskania dofinansowania, dzięki któremu będzie można polepszyć jakość grafiki bez podnoszenia ceny. I z tego korzystamy. I z pewnością nie jest to krok podjęty w celu dokuczenia starszym klasom, które też kiedy chciały zrobić to samo...

Dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się głośno wyrazić swoje zdanie (także krytyczne) o Verte. Bo znacznie łatwiej byłoby skrytykować za plecami i dać sobie spokój z pisaniem na forum. Krytyka to świadectwo, ze komuś zależy na poziomie gazetki. I bardzo dobrze.

Tylko proszę, pamiętajcie o jednym - Verte tworzą ludzie, którzy mają prawo popełniać błędy, szukając nowych tematów, ale liczy się to, że chcą pisać, że próbują, że nie oglądają się, aż zrobi to za nich ktoś innych. Przychodzą z pomysłami i potem je realizują.

Jeśli zaś chodzi o to, że Martny z IIIG nie ma w stopce, to moja wina, przeoczyłam to, ale już w piątek za to ją przeprosiłam. Nie przejęła się tym za bardzo, a juz na pewno nie potraktowała tego jako wyrazu lekceważenia wobec niej osobiście albo jeszcze lepiej - wszystkich klas trzecich.

Witam;)
Dziasiaj Agatka zaskoczyła mnie w szkole... "Lidka, może jednak zrezygnujesz z pisania dalszych części swojego artykułu... Czytałaś to, co napisali na forum?"
Uśmiechnęłam się. Wiedziałam, że mój artykuł spotka sie z krytyką... i prawde mówiąc, tak bardzo się na nią przygotowałam, że w pewnym momencie nie mogłam się jej już dłużej doczekać.
Nie jest źle;) Myslałam, że zostanę zwyzywana... Cieszy mnie, że ludzie z Kruczka to jednak ludzie na poziomie.

Dlaczego się nie przejmuję? Tuz po wydaniu Verte rozmawiałam z osobami, które bardzo przychylnie przyjęły mój artykuł. "Dosyć samych formalności i nudy" - podsumowali moją pracę "o podrywie" i Kąciku Ali i Asa.
Jak widzę, znalazły się także osoby, które liczyły po przeczytaniu Verte na coś w rodzaju duchowego "katharsis"... i, że takie całkowicie zawiodłam.

Nie rozumiem tylko dlaczego do mnie na przerwie nie podejdą i mi wprost tego nie powiedzą...

Cóż, nie zamierzam przerywać pisania tylko dlatego, że kilkanaście osób twierdzi, że jest głupie. Heh. Prawde mówiąc, Wasza krytyka jeszcze bardziej mnie do niego zachęca;)

Wielu kolegów ze szkoły prosi o przedpremierowe wydanie drugiej części artykułu... i wiem, że ze względu na niego kupią następny numer.
Podobnie zrobią i ankietowane (73)
Zawieszę działalność tylko i wyłącznie wtedy, kiedy Pani Profesor MM stwierdzi, że moje pisanie mija się z celem.

Pozdrawiam ciepluchno.

P.S.
Jeśli sie nie mylę 99 numerów rozeszło się w niespełna 3, 4 godziny lekcyjne. Dobrze mówię, Monika?

Lidka wg mnie to daj se z tym spokoj bo to naprawde nie jest popcorn czy bravo girl

Sławuś, jak bardzo Cię lubię, tak bardzo Cię nie posłucham.

Dziwi mnie Wasza pruderyjność... Podryw... W szkole na przerwie ten temat bardzo często jest poruszany... Odważyłam się więc przelać go na papier... Heh, to źle, to niedobrze... A jutro znowu jak przejdę korytarzem ktoś będzie o tym dyskutować Wink

Lidka ! w szkole tylko wspomniałam Ci o tym, jakie kontrowersje wbudził Twój artykuł ... do niczego Cię nie namawiałam ... powiedziałam Ci tylko co osobiście o tym myślę