Inny niz wszystkie

Tylko wypadałoby się wcześniej przedstawić.

Ja również nie wiem, jakie masz zarzuty co do zachowania Ruska na spotkaniu "Verte"... Rolling Eyes

Jakby nie patrzeć, to, co Rusek i Sławek mówili na spotkaniu w ponieziałek i piszą tutaj na forum jest jawne i wiadomo, że oni są autorami takich, a nie innych słów.

Sam zakładasz temat, nabluzgasz, nie przedstawisz się, a potem jak ludzie się odezwą to kwitujesz to słowami "koniec tematu".

Zachowanie godne 18-letniego, dojrzałego obywatela IV RP!

Dziennikarz Zawodowy

Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy. A Ty w obu przypadkach się nie popisałeś...

A dla rozluźnienia: Tak w ogóle to o mojej całkowitej niewinności niech świadczy fakt, że poparła mnie sama swieta Razz

a wiec moje podejrzenia sie potwierdzily
ja mowie jawnie a nie chowam sie pod jakims nickiem
i nie bluzgam na ludzi ktorych wcale nie znam!
wiec jesli mnie nie znasz to nie mow o mnie nic
i nie zachowuj sie jak ludzie z browara ktry wlasnie w taki sposob zazwyczaj sie zachowuja

jak dzisiaj kupiłam VERTE to miałam ochote po przejrzeniu poprosić o zwrot kasy! tyle czasu pismo na poziomie, a teraz... moja siostra(absolwentka) jest załamana tym co się stało z tak dobrą gazetką... i kim są ludzie ze stopki? jestem w trzeciej klasie i nie znam tam nikogo! a z mojego rocznika ani jednej osoby! chyba tylko Święta jest w moim wieku, ale jak widac nawet jak pisze, to nie zasluguje na miejsce w stopce!
i te artykuly! o podrywach! takie teksty to w podstawówce! Verte zawsze poruszało ważne tematy, a nie podryw, paznokcie i kącik porad!
jedynym plusem są zdjęcia, ale to nie zastąpi treści, która powinna być na poziomie!
Ludzie! zastanówcie się nad tym! tyle lat ludzie cięzko pracowali, żeby VERTE coś soba prezentowało, a teraz....

(i czemu się tu trzeba rejestrować? ja chce raz wyradzić opinię i się muszę logować. to po co podajecie ten adres, jak tu się tak trzeba bawić żeby raz wyrazić swoją opinię... )

Po pierwsze: owszem, możliwość zachowania anonimowości w internecie jest duża, jednak do elementarnych zasad dobrego wychowania należy przedstawianie się chociażby imieniem - zwłaszcza jeżeli chce się coś skrytykować.
Na temat artykułów się nie wypowiadam. Mi również nie wszystkie się podobają, ale Verte to gazetka dla wszystkich, a wszystkich, jak wiadomo, zadowolić się nie da.
A co do "ludzi ze stopki" - no cóż, na każde spotkanie redakcji Verte wstęp jest wolny. Kilka dni wcześniej w szkole wiszą plakaty informujące o spotkaniu. Klasom trzecim nikt nie zabrania pisania do Verte, wręcz przeciwnie - ja osobiście (a sądzę, że i większość innych osób tworzących Verte) uważam ich za świetnych współpracowników, którzy piszą zdecydowanie na poziomie. Co z tego jednak, że my tak uważamy, skoro maturzyści najwidoczniej współpracować nie chcą? Nie było selekcji artykułów, nikt nie rzucał się na żaden temat jak przysłowiowy pies na kość, pomijam już nawet fakt, że przecież spokojnie można było rzucić swoim własnym pomysłem i napisać artykuł. Naprawdę nie widzę problemu.

Amen.

Ależ proszę bardzo, mam na imie Anka, wystarczy? czy podać nazwisko, adres, numer telefonu, pesel i numer buta?

nie podoba mi sie, więc o tym pisze... a to spotkanie o ktorym mowisz... maturzyści na nim byli i jakby zostali potraktowani jak niepotrzebne meble, ktorych jeszcze nigdy nie zdazyl sie pozbyc bo nie bardzo wie jak... a poza tym to, ze nie napisali nic do pierwszego numeru nie znaczy chyba, zeby ich skreslic ze stopki, bo ich nazwisko nie figurowalo tam z tego względu, że mają łądne oczy, tylko dlatego, ze pisali do Verte i podejrzewam nie byly to jakies straszne wypociny, bo byleczego w Verte nigdy nie było...

Doprawdy, niepotrzebna ironia;)

Racja, nie podoba Ci się, więc o tym piszesz, mi to bynajmniej nie przeszkadza, wyrażasz własne zdanie i bardzo dobrze.

Cóż, stopki nie tworzyłam, ale z tego, co się zdążyłam zorientować, w tej z październikowego numeru były tylko te osoby, które tworzyły akurat TEN numer - nie wnikam w motywy, po prostu stwierdzam fakt, że tak było. Równie dobrze oburzone mogłyby więc się poczuć osoby z klas drugich, które w zeszłym roku pisały do Verte, a w tej stopce ich nazwisk nie było.

Nie rozumiem skąd stwierdzenie, że maturzyści zostali potraktowani na spotkaniu jak niepotrzebne meble. Przecież na spotkaniach Verte zawsze każdy miał i teraz również ma pełne prawo głosu. Moja klasa miała sporo pomysłów na odnowienie Verte, jak choćby ten z kserem, z podziałem na odmienne tematycznie rubryki, et cetera. Nie wprowadziliśmy ich samowolnie, wszystkie najpierw skonsultowaliśmy z prof. MM, wiele pomysłów na zmiany zostało odrzuconych, bo były niewykonalne albo po przemysleniu bezsensowne. Na każdą ze zmian Wy, maturzyści, mogliście się nie zgodzić. Jeżeli tylko szłaby za tym rozsądna argumentacja, to tych zmian by nie wprowadzono.
Wierz mi, II G bynajmniej nie uważa się za bogów, właścicieli Verte i cudownych dziennikarzy. Nie tylko my tworzymy tę gazetkę i wcale do tego nie dążymy - Verte to ma być dalej "organ prasowy I LO", a nie "organ prasowy samozwańczej II G".

skoro każdy ma prawo głosu, to ja bym apelowała o zrezygnowanie z artykułów o tematyce prosto z Bravo czy tym podobnych pism...
bez malowania paznokci, cudownych trikow makijazowych, porad dla złamanych serc i jak tego serca nie złamać...
tyle bym tylko chciała... zmiany niekoniecznie są gorsze... pewnie jest mnóstwo genialnych. ale trzecie klasy (a akurat na pierwszym spotkaniu 2 lata temu byłam) też chciały fotki, tez chciały więcej stron... i wszystkie te pomysły zostały odrzucone! podejrzewam, ze zmiany sa raczej utrudniające dla osób piszących, które muszą się podporządkować do jakiś działów i ich opiekunów...
nie wnikam! życzę Wam powodzenia... ale kupowałam Verte przez dwa lata, każdy numer, i ten był raczej ostatni niestety...
Życzę Wam powodzenia w tworzeniu...

Administrator

Ogólnie zgadzam się z Martą, co do odpowiedzi na powyższe.

Mówiłam, mi również nie podobają się tego typu artykuły, też jestem za nie zamieszczaniem ich, więc akurat w tym punkcie się z Tobą zgadzam.
Zdajemy sobie spraw, że Wy również mieliście pomysły na zmianę oblicza Verte, prof. MM nam o tym wspominała. Nie wiem, dlaczego wtedy tych zmian nie wprowadzono, może po prostu zabrakło Wam konsekwencji w działaniu? My nad nowym Verte myśleliśmy przez prawie pół roku. Zanim zdecydowaliśmy się w ogóle wspomnieć o tym, co wymyśliliśmy pani prof., wiedzielismy dokładnie jak to wszystko będzie wyglądać, gdzie będzie się Verte kserować, za ile, jakie są szanse na zniżki, jakie działy proponujemy, jak mają wyglądać "Rozmowy w tłoku" itd. Może to właśnie dlatego nam się udało? Co innego pomysł, a co innego ścisły kosztorys i wszystko dopięte na (prawie) ostatni guzik;) Jeżeli w Waszym przypadku również tak było - czyli mieliście wszystko dokładnie rozplanowane - to przepraszam i stwierdzam, że nie wiem, dlaczego Verte nie jest "po liftingu" już od dwóch lat.

Mimo wszystko mam nadzieję, że przekonasz się do nowego Verte;)

skoro ani nam, czytelnikom (bo slyszałam to od wielu osób), ani wam, piszącym, takie artykuły nie odpowiadają to po co one tam są?! żeby się komuś przykro nie zrobiło?! bo to wasza koleżanka, kolega? no dajcie spokój! jakaś selekcja też jest wskazana!

na pewno ktoś kupi następne VERTE to sobie zerknę, czy się coś zmienia na bieżąco!

aha, a jak chcecie znać opinię czytelników, to usuńcie ten obowiązek rejestracji, bo to głupota jest! nikt się nie będzie logował tylko po to, żeby wam powiedzieć że jest dobrze, albo źle...!

Nie rozumiem, czemu masz pretensje do nas, skoro ja na przykład przed wydaniem Verte widziałam jedynie artykuł swój własny i te dwa pozostałe, które były w Aktualnościach (o otrzęsinach ze strony klas pierwszych i o wyborach), a moja rola ograniczała się do przejrzenia ich, stwierdzenia czy są na temat i przesłania do Pani Profesor. Podobnie było w przypadku pozostałych osób, no, pomijając Kamila, który składał Verte - ale on wpływu na wybór artykułów raczej wielkiego nie miał Wink

A obowiązek rejestracji służy - jak się domyślam, bo ja go przecież nie wprowadzałam - temu, żeby nie dochodziło do sytuacji, że przychodzi sobie na forum jakiś człowiek, pisze "Verte jest głupie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" i znika, bo to raczej nie na tym polega.

to kto tak zepsuł VERTE????

TY, bo nic dobrego nie napisałaś. Rozumiesz?